#Dawid
Po pobraniu krwi (uhh, jak ja tego nienawidzę) odwiedzili mnie moi rodzice. Mama miała jakąś siatkę, a tata wielką paczkę. Zastanawiałem się jaką zawartość skrywa pudło.
-Cześć mamo, hej tato
-Cześć kochanie, jak się czujesz?
-Już trochę lepiej, dziękuje
-Przyniosłam Ci coś do jedzenia i prezenty od fanów.
-Co przyniosłaś ?
-Bigos, wiem, że go uwielbiasz.
-Kocham cię, dzwonił do was Igor ?
-Tak. Nie może wyjść z domu bo przy drzwiach czekają na niego fanki i pytają o Ciebie. Prosił żebyś do niego zadzwonił.
-Jak tylko będę miał chwilę spokoju to do niego zadzwonię.
-Kochanie zostawisz mnie na chwilę z Dawidem? -spytała mama
-Jasne.To do zobaczenia,trzymaj się synu
-Pa tato -odparłem kiedy otwierał drzwi.Od razu przystąpiłem do dyskusji z mamą:
-Co się stało?
-Dawid nie chcę Cię oszukiwać że mnie to nie interesuje więc spytam wprost.Czy podoba Ci się Amelia?
-Mamo -powiedziałem lekko zakłopotany
-No co chyba mam prawo wiedzieć czy mój syn się w końcu zakochał-stwierdziła i na jej twarzy zagościł tak dobrze mi znany uśmiech
-No dobrze poddaję się masz mnie.Tak zakochałem się w niej-odparłem również się uśmiechając
-Więc musisz zacząć działać zanim będzie za późno
-Wiem ale to takie trudne
-Kochanie też przez to przeszłam
-Naprawdę ?
-Jasne nigdy Ci o tym nie opowiadałam? -spytała zdezorientowana
-Nie -odpowiedziałem stanowczo
-No jasne nigdy nie chciałeś o tym słuchać
-Teraz jestem ciekaw.Opowiesz mi proszę ? -zrobiłem maślane oczka
-Uhh no dobrze.Tak naprawdę zaczęłam umawiać się z chłopakami kiedy miałam ....
-Kochanie zostawisz mnie na chwilę z Dawidem? -spytała mama
-Jasne.To do zobaczenia,trzymaj się synu
-Pa tato -odparłem kiedy otwierał drzwi.Od razu przystąpiłem do dyskusji z mamą:
-Co się stało?
-Dawid nie chcę Cię oszukiwać że mnie to nie interesuje więc spytam wprost.Czy podoba Ci się Amelia?
-Mamo -powiedziałem lekko zakłopotany
-No co chyba mam prawo wiedzieć czy mój syn się w końcu zakochał-stwierdziła i na jej twarzy zagościł tak dobrze mi znany uśmiech
-No dobrze poddaję się masz mnie.Tak zakochałem się w niej-odparłem również się uśmiechając
-Więc musisz zacząć działać zanim będzie za późno
-Wiem ale to takie trudne
-Kochanie też przez to przeszłam
-Naprawdę ?
-Jasne nigdy Ci o tym nie opowiadałam? -spytała zdezorientowana
-Nie -odpowiedziałem stanowczo
-No jasne nigdy nie chciałeś o tym słuchać
-Teraz jestem ciekaw.Opowiesz mi proszę ? -zrobiłem maślane oczka
-Uhh no dobrze.Tak naprawdę zaczęłam umawiać się z chłopakami kiedy miałam ....
***
-To my już pójdziemy.
-Tak wcześnie ?
-Lekarz kazał cię nie przemęczać.
-Okej – posmutniałem,nie chcę żeby wychodzili.
- Pa kochanie.
- Cześć.
Postanowiłem zjeść bigos, który dostałem. Był pyszny, po zjedzeniu wziąłem się za rozpakowywanie paczek od fanów. Było tam wszystko począwszy od listów, kartek z życzeniami powrotu do zdrowia poprzez zdjęcia, albumy, płyty DVD skończywszy na słodyczach. Od razu zabrałem się do konsumowania ich.
# Mama Amelii
- Roksana? Dobrze się czujesz? – spytałam.
Pokiwała przecząco głową.
- Co się stało?
- Ami i Dawid ... - zaniosła się płaczem
-Ami i Dawid co ? Coś im się stało ?
-Oni mieli wypadek - powiedziała i na powrót zaczęła szlochać
Nogi się pode mną ugięły.Nie wiedziałam co się ze mną dzieje.Osunęłam się po ramie drzwi.Zaczęłam płakać razem z Saszan. Szlochałyśmy jakieś dobre 10 minut,aż w końcu dziewczyna powiedziała że musimy się dla niej pozbierać.Pozbierać się dla Ami.Jednogłośnie stwierdziłyśmy że lecimy do Londynu.Pojechałyśmy na lotnisko,kupiłyśmy bilety i ruszyłyśmy w drogę.Podczas lotu Saszan opowiedziała mi co stało się kiedy Dawid zabrał Moją kochaną córeczkę na wycieczkę...
-Ami i Dawid co ? Coś im się stało ?
-Oni mieli wypadek - powiedziała i na powrót zaczęła szlochać
Nogi się pode mną ugięły.Nie wiedziałam co się ze mną dzieje.Osunęłam się po ramie drzwi.Zaczęłam płakać razem z Saszan. Szlochałyśmy jakieś dobre 10 minut,aż w końcu dziewczyna powiedziała że musimy się dla niej pozbierać.Pozbierać się dla Ami.Jednogłośnie stwierdziłyśmy że lecimy do Londynu.Pojechałyśmy na lotnisko,kupiłyśmy bilety i ruszyłyśmy w drogę.Podczas lotu Saszan opowiedziała mi co stało się kiedy Dawid zabrał Moją kochaną córeczkę na wycieczkę...
#Amelia
Wiem co to znaczy,lecz jestem pewna,że nie mam anoreksji.Przecież nie czuję wstrętu do jedzenia, a wręcz uwielbiam jeść.Wcale nie jestem gruba,chociaż mogłabym trochę schudnąć.
-Panie Doktorze,czy to znaczy,że zabierzecie mnie na oddział leczenia chorób urojonych ?-spytałam
Nie miałam najmniejszego zamiaru znajdować się na tym oddziale jako pacjent,prędzej jako lekarz
-Nie mogę teraz odpowiedzieć na to pytanie.Przykro mi,najpierw musimy sprawdzić w jakim stadium choroby się znajdujesz.Jeśli choroba dopiero rozpoczyna się,szybko zostanie zwalczona
Po słowach lekarza słyszalne było pukanie do drzwi.Do sali wszedł ...
Słowniczek :
Anoreksja (inaczej jadłowstręt psychiczny)-to poważna choroba,charakteryzująca się umyślną utratą masy ciała,która jest indukowana i utrwalana przez pacjenta.Objawy anoreksji do pewnego momentu zwykle pozostają niezauważone przez otoczenie.Dopiero znaczna utrata wagi wskazuje bliskim chorej,że mają do czynienia z zaburzeniami łaknienia
Anemia-(inaczej niedokrwistość)-jest patologicznym stanem,o którym mówimy,kiedy dochodzi do zmniejszenia liczby krwinek czerwonych (erytrocytów)
Stadium choroby - etap rozwoju choroby
Indukowanie-wywoływanie jakieś reakcji lub zmiany
Hejka kochani,przepraszam za tak długą nieobecność ale wiecie wakacje całe 2 miesiące w rozjazdach.Tu napiszesz 2 słowa tam 2 i w końcu coś wyjdzie.Wiem że ten rozdział jest taki nudny ale obiecuję że w następnych będzie się działo i że będą częściej.Mam do pytanie zawieszać bloga czy pisać bo mam dylemat :/
To ja się z wami żegnam do zobaczycha Sandra
Pisz dalej proszę!
OdpowiedzUsuńDużo osób go czyta tylko nie piszą kom, bo im sie nie chce:/
Pewnie zależy im tak jak mi na tym blogu. Jest bardzo ciekawy tylko brakuje tu scenek +18 haha
w swym czasie się pojawią chociaż w sumie boję się że je spieprzę :)
UsuńAle super! Kiedy następny rozdział?
OdpowiedzUsuńkiedy następny rozdział? Opowiadanie boskie *.*
OdpowiedzUsuńBardzo spodobało mi się to opowiadanie. Jest inne niż innych. Widzę, ze nie chcesz dalej pisać, ale nie zmarnuj tego. Zaczęłam to czyta z przyjaciółkami w tamten weekend i zakochalysmy sie. Nie jesteśmy w fandomie Dawida, ale bardzo go lubimy i szanujemy. A Ty nie marnuj tego talentu i pisz dalej! Pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuń